cherrywood stories: kwiecień 2017
września 16, 2017
Powoli nadrabiam wpisy z cyklu comiesięcznych kadrów. Taka nasza... kronika rodzinna... "Ku pamięci"...
Już nawet kilkunastotygodniowy dystans sprawia, że z pewnym sentymentem patrzy się na zdjęcia sprzed kilku miesięcy.
W kwietniu była Wielkanoc, spadł śnieg... Na pierwszym zdjęciu uśmiecha się owieczka zrobiona z woreczka z popcornem - pomysł przedszkolaków, nasz zakup przedświąteczny w przedszkolu Małego Johna i nasza przekąska. Pierwszy raz barwiłam jajka w czerwonej kapuście (wychodzą pięknie niebieskie!), bawiliśmy się pomarańczowym "cosiem" przydatnym do rzeczy wielu, dekorowałam domek dla lalek (i jajka niegrzecznymi minami stworków ;)), odwiedzaliśmy rodzinę a to z powodu Wielkiej Nocy, a to przy okazji urodzin...
Było ciepło, radośnie, rodzinnie. I zawsze mi się tak robi, ilekroć patrzę po czasie na te zdjęcia...
0 komentarze