życie do kwadratu, czyli śledzimy Instagram (7)
września 09, 2015
Nie odkryję Ameryki, pisząc, że Instagram to kopalnia pięknych i inspirujących kadrów. W cyklu życie do kwadratu, czyli śledzimy Instagram
zamierzam prezentować niektóre z profili - te nawiązujące do dzieci
albo rodzicielstwa; te, które skradły moje serce i/lub są kopalnią
pomysłów albo zwyczajnie cieszą oczy.
Kolejne posty w ramach cyklu pojawiają się co tydzień w każdą środę! :) Dzisiaj odwiedzamy @_g3, czyli mamę Laurę.
Kolejne posty w ramach cyklu pojawiają się co tydzień w każdą środę! :) Dzisiaj odwiedzamy @_g3, czyli mamę Laurę.
Za enigmatycznym nickiem _g3 kryje się Laura - mama z burzą ognistych włosów, spoglądająca na świat zza okrągłych okularów przeciwsłonecznych oraz - przyznaje to otwarcie w opisie na swoim profilu - uwielbiająca jedzenie (którego zdjęciami chętnie się dzieli).
Prócz zdjęć swojej córki - momentami tak zwariowanej, jak mama ;) - Laura łapie w kadry szeroko rozumianą sztukę: czy to zamkniętą w galeriach, czy uliczną. Co ważniejsze, zabiera ze sobą córę, dając jej możliwość obcowania z intrygującymi formami, nierzadko nieoczywistymi rozwiązaniami. I dobrze, czym bowiem skorupka za młodu nasiąknie... No właśnie, à propos nasiąkania, pokój dziewczynki (jak i całe mieszkanie - urządzone zresztą w przestrzeni pofabrycznej, a więc lofcie) urządzone jest z wyczuciem i stylowo, ale bez nadymania się czy nonszalancji - ot, wciąż domowo i rodzinnie, chociaż (użyję tego słowa, choć momentami mam ochotę powtórować panu o nazwisku Marcin Wicha) designerski.
Po więcej (i w lepszej rozdzielczości) zapraszam Was TUTAJ.
wszystkie zdjęcia pochodzą z profilu @_g3 na Instagramie
0 komentarze