Są takie zajęcia, które moi chłopcy rezerwują wyłącznie dla siebie. I pomimo tego, że sama czasem czuję pociąg do takich aktywności (dzisiaj np. budowałam z klocków jednostkę dowodzenia z systemami zrzucania kamieni i tym podobne) oraz jestem dość liberalna jeśli idzie o podział ról społecznych czy damsko-męskich, cieszy mnie widok moich dwóch ukochanych facetów zajętych typowo męskimi czynnościami. Staram się im wtedy nie przeszkadzać, nie wpychać do świata tata-syn; wolę czasem stać z boku i zza zasłony niewidzialności z uśmiechem rozczulenia oglądać, jak buduje się między nimi więź. (Chyba że sami mnie zawołają, jak wtedy, gdy we trójkę stawialiśmy zamek i potrzebny był mechanizm mostu zwodzonego - kreatywna matka zawsze gotowa do akcji! ;))
Nie odkryję Ameryki, pisząc, że Instagram to kopalnia pięknych i inspirujących kadrów. W cyklu życie do kwadratu, czyli śledzimy Instagram zamierzam prezentować niektóre z profili - te nawiązujące do dzieci albo rodzicielstwa; te, które skradły moje serce i/lub są kopalnią pomysłów albo zwyczajnie cieszą oczy.
Kolejne posty w ramach cyklu będą pojawiały się co drugą środę. Dzisiaj odwiedzamy @__marissam__.
Powoli "uzbrajam się" w akcesoria przydatne niemowlakowi. (Wiem, wiem, mam jeszcze trochę czasu, ale wymyśliłam sobie, że jeśli wcześniej zacznę, zakupy zostaną rozciągnięte w czasie, co zminimalizuje odczucie wydawania na raz większej sumy - gdyby np. miało się kupić wszystko na tzw. "już i teraz".)
Jednym z elementów mniej koniecznych (żeby nie powiedzieć NIEkoniecznych), ale przyrosłych do "wizerunku" szczęśliwego niemowlęcia, jest... grzechotka. Drobny przedmiot wydający delikatny dźwięk, niezastąpiony artefakt małego stworzenia (Pamiętacie Smerfusia? ;)).
Ostatnio wybrałam się na grzybobranie... ;)
"Dziwne - myślała smętnie Mama Muminka. - Dziwne, że ludzie mogą stać się smutni, a nawet źli, gdy życie staje się zbyt łatwe. Ale tak to już jest. I wtedy najlepiej zacząć od nowa, od drugiego końca."
Tove Jansson "TatuÅ› Muminka i morze"
CieszÄ™ siÄ™ z Twojej wizyty! :)|
Kawy, herbaty? ;)
Ponieważ za pół roku zostanę podwójną mamą - mamą do kwadratu, do potęgi (oby tej nie zabrakło mi po drodze ;)) - postanowiłam założyć tę stronę - by właśnie tutaj dawać upust swoim okołomatczynym refleksjom, przemyśleniom i pomysłom.
#cherrywoodstories na Instagramie
copyrights | prawa autorskie
Wszystkie zdjęcia na blogu - chyba że zaznaczyłam inaczej - są mojego autorstwa. Kopiowanie ich i/lub rozpowszechnianie bez mojej zgody i/lub podania źródła jest łamaniem praw autorskich.
NIE zgadzam się na kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć moich dzieci bez mojej pisemnej zgody.