życie do kwadratu, czyli śledzimy Instagram (1)
lipca 29, 2015
Nie odkryję Ameryki, pisząc, że Instagram to kopalnia pięknych i inspirujących kadrów. W cyklu życie do kwadratu, czyli śledzimy Instagram zamierzam prezentować niektóre z profili - te nawiązujące do dzieci albo rodzicielstwa; te, które skradły moje serce i/lub są kopalnią pomysłów albo zwyczajnie cieszą oczy.
Kolejne posty w ramach cyklu będą pojawiały się co drugą środę. Dzisiaj odwiedzamy @__marissam__.
Marissa mieszka w Amsterdamie, pracuje dla duńskiej firmy i jest mamą Jippe'ego (którego pokój jest prześliczny - aż zachciało mi się tapet marki Cole&Son we własnych czterech kątach!). Jej mieszkanie jest po prostu piękne, wysmakowane, urządzone z dbałością o detal. Uwielbiam blogi czy Intagramowe konta, których autorzy ściśle trzymają się pewnej stylistyki, są konsekwentni. Mnie się to - ku memu niezadowoleniu - nie udaje, ale śledzenie wspomnianych profili trochę łagodzi frustrację ;). Zdjęcia Marissy utrzymane są w stonowanej stylistyce, tchnącej Skandynawią. Trochę światowych marek, trochę vintage, a w tym wszystkim rosnący chłopiec. Cudnie!
Po więcej (i w lepszej rozdzielczości) zapraszam Was TUTAJ.
wszystkie zdjęcia pochodzą z profilu @__marissam__ na Instagramie
4 komentarze
Wspaniałe wnętrze!! Kocham skandynawski styl i chłonę jak gąbka wszystko, co go dotyczy,a na daną chwilę zwłaszcza pokoje najmłodszych - szukam inspiracji do urządzenia pokoju dziecięcego dla mojej Córci :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Heh, dobrze powiedziane :D - jesteśmy chłonnymi gąbkami, bo i ja wciąż patrzę i patrzę, klikam "Pin it" albo "zapisz" (druga opcja najczęściej w odniesieniu do głowy i pamięci - choć ta bywa kapryśnym dyskiem przenośnym ;)). Swoje inspiracje związane z pokoikami dla dzieci umieszczam tutaj: https://www.pinterest.com/hoohooothings/pokoje-dzieci%C4%99ce/ - może coś Ci się rzuci w oczy i natchnie ;)
UsuńAch... Urządzanie pokoju dla malucha to świetna sprawa... Tzn. bywa frustrująca, kiedy np. musisz się pilnować ustalonego budżetu :P Ale pomijając kwestię pieniędzy - frajda nieziemska ;)
Dziękuję za odwiedziny :)
Pozdrawiam serdecznie!
(I zapraszam ponownie, chociażby za dwa tygodnie na kolejny Instagramowy post :P)
czekam na tego małego szkraba i chyba mnie inspirujesz do pisania własnego blogu kochana... :)
OdpowiedzUsuńTo pisz! Dla mnie to przygoda już od dobrych... Dziesięciu lat? O masz, w tym roku stuka mi 10-ta rocznica blogowania! ;)
Usuń:*