cytat miesiąca (wrzesień 2017)

września 21, 2017



To jest siła dzieci, że one teraz mogą, że teraz jest ich czas, by grymasić, wybierać, szukać swojej drogi. Nie piłka? To może tenis. Nie jazda konna? To pływanie. One teraz mają czas, teraz szukają tej pasji, która je będzie prowadzić.

 Joanna Jaskółka, Matka Tylko Jedna (źródło TUTAJ)


Spóźniłam się z cytatem wrześniowym, ale... w zasadzie wybrane przeze mnie słowa oddają clue sprawy.

Nie spieszyć się, nie spinać, nie upierać przy tym, przy czym nie ma sensu się upierać... Nie godzić żadnego zwierza, co by go za ogon złapać... A zwyczajnie... żyć - móc zatrzymać się, powiedzieć "nie", czasem pogrymasić, może przemyśleć kilka spraw? Wybrać te najważniejsze. Te, które nam szczęście dają. I satysfakcję. A nie które są jedynie obowiązkiem, z tygodnia na tydzień coraz bardziej przykrym.

Rozszerzenie słów znajdziecie u Asi - we wpisie Nadchodzi nowy rok szkolny, a z nim kolejne „głupie” zajęcia pozalekcyjne, pasje twojego dziecka i durne „prezenciki”, który znajdziecie TUTAJ. I kiedy tak podsłuchuję przypadkiem urwane rozmowy rodziców dzieci z przedszkola mojego syna, słyszę, że pięciolatki czy sześciolatki to przynajmniej na angielski i zajęcia sportowe chodzą (tu różnie: jak chłopiec, to judo albo piłka, jak dziewczynka, to koniecznie balet) - dwa dodatkowe zajęcia, niby nie jest to dużo. Ale jeśli zaczynają już teraz...? Jasne, będą umieć języki, będą wyćwiczone, ale... jeśli z każdym kolejnym rokiem, zaawansowaniem edukacji, obowiązków będzie przyrastać? Czy dziecko będzie wiedziało, czego naprawdę chce, a co robi tylko dlatego, że wydaje mu się, że musi?

Mały John miał chodzić na karate - TatoMąż poszedł z nim jakiś rok temu na pierwsze zajęcia.
Po powrocie chłopaków, zapytałam syna, czy mu się podobało.
 - Fajnie było, mamo! - rzucił. A po chwili dodał: Ale ja nie będę ćwiczył.
Okazało się, że całe zajęcia przesiedział na ławce, obserwując inne dzieci.
I ok, miał do tego prawo. A my nie naciskaliśmy, chociaż żałowałam, że nic z tego nie wyszło - bo Młodzian ma mnóstwo energii, skoczny jest, szybki, błyskawica wręcz, chciałam, żeby gdzieś ukierunkował ten swój pęd... Ale widać to nie było to. A ja nie powinnam czuć się źle. A dobrze: że spróbował, że wyraził swoje zdanie.


fot. by: Kaboompicks

You Might Also Like

0 komentarze

#cherrywoodstories na Instagramie

copyrights | prawa autorskie


Wszystkie zdjęcia na blogu - chyba że zaznaczyłam inaczej - są mojego autorstwa. Kopiowanie ich i/lub rozpowszechnianie bez mojej zgody i/lub podania źródła jest łamaniem praw autorskich.
NIE zgadzam się na kopiowanie i wykorzystywanie zdjęć moich dzieci bez mojej pisemnej zgody.