cherrywood stories: luty 2016
kwietnia 16, 2016
- jedliśmy gwiezdne ciasto -
-
coraz bardziej lubię bycie mamą dziewczynki; z przeciwniczki różu
stałam się jego miłośniczką (ale w wersjach "przybrudzonych" tudzież
"spranych [Się usprawiedliwiam, co?]) - Biada mi, biada! ;) -
- Samotna podróż Wędrowca Do Świtu? -
- Taki wypadek był na trasie... -
- piliśmy ognisty sok -
0 komentarze